Jak nie dać się wpuścić w maliny, czyli wszystko o naturalnych produktach i ekologicznej modzie

Hej! Dzisiaj krótki, ale wydaje mi się, że bardzo wartościowy post o oznaczeniach na produktach naturalnych oraz nowych trendach na ekologiczne produkty. Kiedyś myślałam, że wystarczy aby na opakowaniu pisało bio, natural czy organic, a produkt jest świetny i naturalny, otóż myliłam się... Zapraszam do lektury :)




1. BIO/EKO/ORGANIC

Wszystkie wyżej wymienione określenia oznaczają to samo, więc są stosowane zamiennie. A o czym one właściwie mówią?

- dane produkty lub żywność z takimi nazwami powinny zostać przygotowane z produktów uprawianych bez użycia nawozów sztucznych i pestycydów, z nasion niepoddanych modyfikacji czy radiacji 
- produkty pochodzenia zwierzęcego: zwierzęta nie mogą być karmione paszami przemysłowymi, nie można im także podawać hormonów i antybiotyków

Aby produkt mógł uzyskać w swojej nazwie człon bio, eko, czy organic, powinien on zostać wyprodukowany, czy w przypadku zwierząt wyhodowany w 95% metodami, które podałam powyżej. 

Aby mieć pewność, że dany produkt należy do tej kategorii na opakowaniu powinny widnieć takie znaki: 

2. Zdrowa żywność

Niestety to wielka ściema...tak, dokładnie. Nie jest to żadne bio, eko, czy organic. Zdrową żywnością możemy nazwać wszystko, każdy produkt, nawet ten, który nie posiada żadnego certyfikatu. Więc nie dajcie się zmylić, jeżeli producent w piękne logo zamiast "O" w słowie bio, eko, czy organic umieści słoneczko, słonecznik, doda zamiast kropeczki nad "I" listki, czy cokolwiek co nam, konsumentom kojarzy się ze zdrowiem, ekologią i naturą. 

3. Slow food

Fast food oznacza potrawy z produktów wysoko przetworzonych, zatem czym jest "slow food"? totalnym przeciwieństwem. Prawdziwy "slow food" powinien charakteryzować się użyciem produktów pochodzących  lokalnych upraw i hodowli. 



SLOW FOOD może także oznaczać ruc społeczny i organizacje, które są z nim związane promujące i zajmujące się ochroną tradycyjnych kuchni z różnych stron świata, tradycyjnymi metodami hodowli zwierząt i uprawy roślin, ochroną wymierających gatunków hodowlanych oraz promocją kultury jedzenia.

4. Superfood

To produkty, które zawierają wyjątkowo korzystne dla ludzkiego organizmu, potwierdzone naukowo składniki odżywcze. Niestety po wpisaniu "superfood" w przeglądarkę dostajemy masę informacji, które każdy z nas może indywidualnie interpretować. Dodatkowo nie ma jednego umownego znaczka, a w internecie znajdziemy pełno prawdziwych i podszywających się firm oferujących "superfood".

5. Fairtrade

Aby mieć pewność i czyste sumienie, wybierajmy też produkty oznaczone znaczkiem "fairtrade", dzięki temu wiemy, że pracujący przy produkcji ludzie otrzymali godziwą zapłatę- w szczególności mieszkańcy krajów Trzeciego Świata.

Dodatkowo, taka informacja, mówi nam o tym, ze na żadnym etapie uprawy, hodowli i produkcji nie zostało naruszone środowisko naturalne. 






Jeżeli podoba Ci się treść, którą tutaj przekazuję, proszę Cię o przysługę: podziel się nią ze znajomymi, może akurat jest komuś bardzo przydatna ;)


Niedawno ruszyła też nasza grupka:- link: Melisa i Mięta- porady i wskazówki 



Może akurat znasz jakiś przepis? Albo chcesz się z nami podzielić się czymś wartościowym. Śmiało dodawaj linki, zapytania. Ciesz się w naszej "społeczności".

Zapraszam również na moje inne social media, tj.:

Każdy "lajk", komentarz, czy nawet wyświetlenie to świetny motywator. Za każdy dziękuję.

JT




6 komentarzy:

  1. O wow... o tych fałszywych certyfikatach Organic to nie wiedziałam, że tak można...
    dzięki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja też nie wiedziałam! Ciągle się uczę i zaskakują mnie coraz nowe rzeczy na tym świecie ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. I nikt za to nie kładzie kar, że to żadne wiarygodne certyfikaty, tylko zwykła bajka? :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny post! Nie wspominając o tym, że wchodząc na bloga aż PACHNIE! <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo ciekawy post! Przyznam, że wcześniej sama nabierałam się na fałszywe certyfikaty. Dziękuję za uświadomienie - teraz będę patrzyła już na to innym okiem - bardziej doinformowanym ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kto by pomyślał, że producenci stosują fałszywe certyfikaty! Jestem absolutnie zaskoczona. Dlatego też uważam, że warto korzystać wyłącznie z ofert sprawdzonych producentów, którzy prowadzą ekologiczne gospodarstwa. Sama mam kilka ulubionych sklepów ze zdrową żywnością, którym w pełni ufam.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 Melisa i Mięta , Blogger